czwartek, 14 kwietnia 2011

Powrót na Syberię

Kilku tygodniowa przerwa w prowadzeniu bloga spowodowana remontem, czyli katastrofalnymi 2tygodniami bez połączenia ze światem, następnie wyjazdem do Bonn uznana za zakończoną ;).

Dziś pokażę nieco zaległe zdjęcia, wykonane podczas naszego ostatniego spaceru(czyt. koło 3tyg temu) z Kasią, Loganem i Corsa, zdjęcia pewnie już widzieliście na Kasiowym blogu ale ja też muszę się nimi pochwalić ;). Ale to za chwilę...

Chciałabym napisać kilka słów na temat Bonn... a dokładniej:
25 stopni Celsjusza, słońce, brak deszczu przez 7dni, kurtki przeważnie schowane... cudowne drogi i miejsca na spacery... Pan Busiorek niestety nie wybrał się na wycieczkę ze mną, a zastępować próbowała go nieco strachliwa Lotte:

Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket






Teamt postu "Powrót na Syberię" ponieważ Polska przywitała nas gęstymi chmurami, smutnym krajobrazem i deszczową, marną pogodą...

Teraz czas powrócić to szarej rzeczywistości...
Na poprawę humoru:
1. ASTER ZNALAZŁ WSPANIAŁY DOM!!!!! TIRIRIRIR :D
2. JUŻ W WEEKEND SEMINARIUM FRISBEE TIRIRIRIR :D
3. Przed wyjazdem zdążyłam opitolić pana pudla i nie wygląda już jak stary zarośnięty dziad ;)


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket


Photobucket



2 komentarze:

  1. Piekne zdjecia najbardziej podobają mi się te pierwsze .
    Jakim aparatem robisz te fotki ? Prosze odpisz mi na moim blogu w komentarzu .

    www.pinczerka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepraszam nie zauważyłam wtedy . Dziękuję bardzo .

    Moja psina też uwielbia biegać z innymi psiakami , lecz niestety nie ma u mnie na osiedlu takich psiaków co by mogła się bawić...zazwyczaj są źle socjalizowane...

    Super blog na prawdę .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń